Mimo że rozwój kolei często jest wskazywany przez (różnych) rządzących jako priorytet, ta gałąź transportu nadal nie doczekała się stabilnego źródła finansowania.- W branży jest już zniecierpliwienie oczekiwaniem – najpierw na środki unijne teraz na zakończenie analiz czy zaplanowane projekty są zasadne – podkreśla Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR i szef Railway Business Forum. Zauważa, że najlepsza strategia transportowa to ta, w której liczby wskazują co faktycznie jest priorytetem rządu.
– Czekaliśmy dwa lata na uruchomienie środków unijnych, teraz jak już one są, to w wielu obszarach mamy zbyt długo ciągnące się analizy dotyczące tego, czy projekty są efektywne – mówił podczas III Pomorskiego Kongresu Transportu Intermodalnego Adrian Furgalski wskazując, że w branży kolejowej jest już zniecierpliwienie związane z tą sytuacją. Rządzący analizują m.in. dokumenty strategiczne dotyczące polityki transportowej. – Najlepsza polityka transportowa jest wtedy, kiedy trafia budżet państwa do Sejmu i po liczbach widzimy czy coś faktycznie jest priorytetem dla rządu, czy nie – stwierdził Furgalski.
Przypomniał, że infrastruktura kolejowa nadal nie doczekała się stabilnego krajowego źródła finansowania, o co od długiego czasu apeluje branża. Przy braku inicjatywy po stronie administracji, organizacje branżowe – Railway Business Forum wspólnie z Izbą Gospodarczą Transportu Lądowego – samodzielnie przygotowały propozycję projektu ustawy i złożyły go, jeszcze przed końcem poprzedniej kadencji rządu, w ministerstwie. Zapisano w nim rozwiązania, które wprowadziłyby w odniesieniu do Krajowego Funduszu Kolejowego analogiczne rozwiązania jakie obecnie mają zastosowanie w Krajowym Funduszu Drogowym. Chodzi m.in. o możliwość zadłużania go.
- Fundusz Kolejowy od kiedy powstał ani razu nie był zadłużony. Zadłużenie Funduszu Drogowego to w tej chwili 65 mld zł, a w latach „zaciskania pasa”, które musimy zrobić w związku z procedurą nadmiernego deficytu to jeśli chodzi o drogi, tak ”zaciśniemy pas”, że w 2028 roku ten deficyt ma wynieść 110 mld zł – mówił prezes ZDG TOR. - My nie chcemy nawet połowy tej kwoty, mówimy o skromnych 20 miliardach – podkreślał Adrian Furgalski. Projekt reformy KFK nadal jest analizowany.
- Jeśli mówimy o CPK w części kolejowej, o budowie kolei dużych prędkości, co ma się zacząć w 2026 r. to ja pytałem poprzedników i pytam też w tej chwili: gdzie są na to zagwarantowane pieniądze? Na papierze one są: 25 mld z Unii Europejskiej, ale pytam czy Unia coś wie na ten temat, bo do 2026 żadnych nowych programów nie będzie. Musimy zacząć finansowanie kolei ze środków własnych – podkreślał szef organizacji branżowej. W olejnej perspektywie unijnej, słabszej dla Polski, gdzie będzie większy nacisk na kolej, możliwe będzie pozyskanie także funduszy unijnych.
Bez zapewnienia finansowania kolei, trudno mówić o rozwoju transportu intermodalnego. Obecnie dysproporcja w towarowych przewozach drogowych w stosunku do kolei to 81 do 12 proc. W czasie gdy wchodziliśmy do Unii Europejskiej było to 52 do 23. – Na pewno nie ma się tu z czego cieszyć – skonstatował Adrian Furgalski.
W ostatnim roku mieliśmy wprawdzie do czynienia z niewielkim wzrostem kolei przy spadku transportu drogowego, to jednak nie jest wynik systemowej zmiany, lecz skutek wojny w Ukrainie, która z jednej strony ograniczyła przewozy drogowe, z drugiej specyficzne potrzeby zwiększyły zaangażowanie przewozów koleją. To rodzaj bonusu – ocenił prezes ZDG TOR i RBF.
Przypomniał, że w 2008 roku uczestniczył w przygotowywaniu "masterplanu" dla rynku kolejowego. Opracowano wówczas dwa scenariusze: pesymistyczny, czyli bezinwestycyjny oraz optymistyczny, inwestycyjny. Zgodnie z wariantem pesymistycznym w przyszłym roku praca przewozowa miała wynieść 70 mld tonokilometrów, a masa ładunków 369 mln ton. – Nie wiem jak będzie w roku przyszłym, ale rok ubiegły to prawie 62 mld tonokimonetrów i 232 mln ton ładunków. Nawet pesymistyczny scenariusz się nie sprawdził – podsumował Adrian Furgalski.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.